poniedziałek, 8 grudnia 2014

Witajcie na blogu!

O prowadzeniu bloga zdecydowałam właściwie niedawno. Stwierdziłam jednak, że będzie to dobry sposób chociażby na kontaktowanie się z innymi dziewczynami, wymienianiu swoich spostrzeżeń na tematy bardziej i mniej amerykańskie ;) Może być też to inspiracją dla przyszłych Au Pair ale przede wszystkim super pamiątką na lata dla mnie samej :D

No to od początku. Agencją którą wybrałam jest APiA. Profil otworzono mi w połowie września. Co prawda musiałam na to sporo czekać, bo aż ponad dwa miesiące. No ale w końcu stało się!
Swój perfect match miałam już miesiąc później. Od tego momentu wszystko stało się dla mnie takie realne. Uświadomiłam sobie, że naprawdę to się stanie. Moje marzenia kiedyś w ogóle nieosiągalne, dziś się spełniają.

Wszystkie matche jakie miałam:

#1
Michigan
dwójka dzieci: chłopiec(6), dziewczynka(9) pies
Siedzieli na moim profilu najdłużej, praktycznie do momentu wybrania przeze mnie PF. Sympatyczna rodzina, rozmawiałam z nimi dwukrotnie, głównie z HM, poznałam również dzieci. Otwarcie mówili że chłopiec to diabeł wcielony :P Jednak głównie odstraszyło mnie to w jaki sposób mówiła, a wręcz zachwalała obecną AuPair. Jaki to ona ma ogromny wpływ na chłopca, nie mogła się jej sama nadziwić. Jakoś mnie to zdemotywowało.

#2
New Jersey
Trzy dziewczynki, (wiek chyba 5,9,12)
Nie byli zachęcający, brak listu, zdjęcia do góry nogami. Wiek najstarszej córki na nie!

#3
D.C.
Dwie dziewczynki:(9), (13)
Preferuję młodsze dzieci.

#4
New York
Trzech chłopców: (2), (6), (7)
Średni chłopiec miał stwierdzony autyzm, w niewielkim stopniu ale jednak. Zdecydowanie za duża odpowiedzialność.

#5
Colorado
Dziewczyna(14), Chłopak(14)- bliźniacy/ pies i kot
List o rodzinie był właściwie o rodzicach :P Pisali głównie o swoich zawodowych osiągnięciach. Pamiętam, że mieli coś wspólnego z telewizją. Szukali dla "dzieci" starszej siostry, która będzie wozić ich na zajęcia dodatkowe, zrobi obiad, posprząta. Krótko mówiąc poszukiwali pomocy domowej :)

#6
Washington/Seattle
Trzech chłopców (2,5,6) pies
Pierwsza rodzina do której gotowa byłabym jechać. Przesympatyczni ludzie. (tego samego dnia miałam rozmowę z kolejną rodziną, która przebiła wszystko. mój PM!) Po dwóch tygodniach od mojej rozmowy z nimi dali znać, że rezygnują z programu na jakiś czas z powodu przeprowadzki. z Jednej strony ulżyło mi, że tak sie skończyło i sama nie musiałam osobiście z nich rezygnować :)

#7 Ten Perfect :D
O tym w następnym poście! :D

#8
California
Dwie dziewczynki: (8) i (12) pies
Niby Kalifornia, ale po rozmowie z ostatnią rodziną już nic nie było wstanie mnie przekonać, tym bardziej że oni nie zachęcali. Słaby list. Jedno zdjęcie. Takie rodziny od razu tracą nie starając się w ogóle zareklamować i przekonać do siebie.

#9
Nowy York
Dwie dziewczynki(2,5) i (4)
Zapowiadali się sympatycznie. Jednak z każdą kolejną rodziną nie miałam ochoty już nawet rozmawiać. W głowie siedziała mi jedna.

#10
California- San Diego
Dziewczynka(2,5)
To była nietypowa historia! List składał się góra z 10 zdań, w których opisali jaki ogromny jest ich dom, nie omieszkali wspomnieć o dokładnym metrażu :P Ile sypialni, łazienek itp. W mailu napisali mi całą serie pytań z armaty, które prawdopodobnie miały dopiero zakwalifikować mnie do rozmowy na skype haha. Wśród nich znajdowały się pytania typy: jakim zwierzęciem bym się opisała i dlaczego? Jakiego wyznania i czy praktykuję? Czy mam własny telefon i laptop??? Jak się odżywiam? To było dla nich bardzo ważne, gdyż nie uwzględniali nawet osoby która nie jadłaby tego czego oni. A mianowicie oczekiwali od Au Pair zdrowego odżywiania, tłumaczyli to tym, że dziewczynka zawsze jest ciekawa tego co jedzą dorośli i chce jeść dokładnie to co oni. Tym sposobem uczą ją od małego zdrowego odżywiania. Ponadto chcieli jeszcze sprawdzić mojego facebooka! A jeśli tego jeszcze było mało to dodatkowo byli w rematchu :D Nie miałam ochoty ich poznawać bliżej a tym bardziej odpowiadać na ich psychologiczne pytania.

#11
Virginia
Czwórka dzieciaków: trzy dziewczynki(3) i (8) i (12), chłopak(14), pies

#12
Maryland
Dwójka dzieciaków: chłopiec(4), dziewczynka(1,5) kot i pies

Cały proces przeglądania, wybierania rodzin był naprawdę emocjonujący. Przeglądanie zdjęć, czytanie listów, skajpowanie. Znalezienie tej właściwej poszło szybciej niż myślałam. O mojej Perfect Family napisze w kolejnym poście :D

Pozdrawiam
E.


1 komentarz:

  1. Całkiem pokaźna ilość matchy :) Daj znać jak tam po 20 kilku dniach w U.S . Mi właśnie wczoraj otworzyli room w APiA, czekam niecierpliwie na pierwszy match , pozdrawiam :)

    igowithmyemotions.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń